Nowa marka w naszym portfolio to nieprzypadkowy wybór. Zaawansowane rozwiązania, design, historia i nowoczesność, jakie reprezentuje Massey Ferguson, to wartości, na które od dawna stawia Gravit. Wiemy, że każda dobra decyzja oznacza rozwój. Od stycznia 2018 r. zajmujemy się sprzedażą tego sprzętu na terenie woj. lubelskiego oraz części świętokrzyskiego i podkarpackiego. Długo zastanawialiśmy się nad podjęciem tej decyzji - nie brakowało różnych propozycji - przekonał nas jednak atrakcyjny dla klienta stosunek jakości i rozwiązań do ceny ciągników, kombajnów czy maszyn zielonkowych - wcześniej znanych pod bardzo dobrze odbieraną marką Lely - przekonuje Izabela Kacprzak, specjalistka ds. marketingu w firmie Gravit.
Różnorodna oferta
Znakiem zapytania pozostaje dopasowanie oferty spod znaku MF do realiów panujących na terenie Lubelszczyzny, gdzie nie dość, że średnia powierzchnia gospodarstw jest stosunkowo niska, ale także występuje ich duża różnorodność - obok tradycyjnego rolnictwa są bowiem gospodarstwa hodowlane, sadownicze czy warzywnicze. – Jest to dla nas szansą. Atutem Masseya jest duża różnorodność modeli dostępnych m.in. w bogatej kompletacji, np. ciągnik sadowniczy z amortyzacją osi, a także dobre pokrycie mocowe – twierdzi Marek Dziedzic, kierownik działu sprzedaży maszyn. – Udziały rynkowe MF nie są obecnie powalające, ale proszę pamiętać, jak to wyglądało jeszcze kilka lat temu w odniesieniu do Kuboty. Wierzymy, iż marka Massey Ferguson odniesie sukces – uzupełnia Izabela Kacprzak. Dodać należy, iż związanie się z koncernem AGCO oznacza zarazem zakończenie współpracy z firmą Sampo, której Gravit był w ostatnich latach przedstawicielem na rynku polskim.
Używane w dużej skali
Sprzedaż pachnących nowością maszyn w coraz większym stopniu zależy od odbioru w rozliczeniu będącego w posiadaniu rolników sprzętu używanego. Od takiego sposobu działania nie odżegnuje się rzecz jasna i Gravit, który z działalności w zakresie maszyn „z drugiej ręki” ustanowił jedną ze swoich wizytówek. – Z wielu źródeł w kraju i za granicą pozyskujemy sprzęt John Deere - oferowany przez nas jako autoryzowanego dilera przez 14 lat, Manitou czy teraz Massey Ferguson - chcemy sprzedawać to, na czym się znamy, gdyż łapanie „okazji” w dłuższej perspektywie nie jest korzystne. Mając do dyspozycji autoryzowany serwis, możemy dokładnie sprawdzić, w jakim stanie są te maszyny, a także doprowadzić je do sprawności i w odpowiednim stanie sprzedać klientowi, który także może wpływać na decyzje o naprawie mniejszych usterek. Znamy bardzo dobrze ten rynek i w ofercie mamy najpopularniejsze modele - na naszej stronie internetowej znajduje się bieżąca oferta z zakresu „używek”. Weszliśmy w odpowiednią skalę działalności w tym zakresie, która w porównaniu do sprzedaży maszyn nowych jest bardziej komfortowa - trafiają do nas klienci, którzy potrzebują konkretnego sprzętu i chcą go kupić – wyjaśnia specjalistka ds. marketingu.
Nie musisz kupować - wynajmij maszynę
W sytuacji gdy jednak ciągnik czy ładowarka potrzebna jest „na wczoraj”, w firmie Gravit można skorzystać z prowadzonego na terenie całego kraju wynajmu krótko- i długoterminowego, również z operatorem. – Klient ma gwarancję sprawności maszyny, może także liczyć na maszynę zastępczą w przypadku awarii. Na wynajem najczęściej decydują się firmy budowlane i komunalne, a także w momencie spiętrzenia prac w gospodarstwie - rolnicy, dla których nieraz jest to także możliwość przetestowania maszyny przed jej późniejszym zakupem – przekonuje Izabela Kacprzak.
Skoro już mowa o serwisie, to obsługa posprzedażowa w firmie Gravit również spełnia wysokie standardy. Mający do dyspozycji w pełni wyposażone samochody serwisowe mechanicy są przygotowani do zaspokojenia wszelkich potrzeb klientów, również w zakresie najmłodszego „dziecka”, czyli produktów z logo MF. Obsługa posprzedażowa to jednak również bardzo dobre wyposażenie w części zamienne, świadczone zarówno za pośrednictwem samoobsługowych marketów rolno-ogrodniczych w Lublinie, Jatutowie pod Zamościem i Lipniku, działających w ramach renomowanej sieci handlowej Promodis, jak i sklepu internetowego. – Oferta w zakresie części do maszyn obejmuje również produkty Massey Ferguson. Dysponujemy dużymi stanami w naszych magazynach i zapewniamy wysyłkę części w ciągu 24 h – wyjaśnia Izabela Kacprzak.
Zatrudnienie w firmie Gravit sięga obecnie 40 osób, choć w planach jest zwiększenie liczby pracowników. Niezależnie od tego wzrasta zatrudnienie w sezonie, a to za sprawą usług, które stanowią kolejną formę aktywności. – Wykonujemy siew kukurydzy, rzepaku, a w mniejszym zakresie także zbóż. Poza tym usługowo zbieramy kukurydzę na sieczkę. Skala usług każdorazowo zależy od warunków pogodowych - rolnicy są bardziej skorzy do współpracy, gdy ze względu na niekorzystną aurę nie są w stanie wykonać pracy we własnym zakresie – mówi Marek Dziedzic.
Zmiany na rynku
Głównym sektorem działania dla firmy Gravit jest rzecz jasna rolnictwo, które generuje około 70% przychodów. – Staramy się jednak mieć atrakcyjną ofertę dla innych sektorów. Generalnie bardzo pomocne okazuje się Finansowanie Gravit - klienci bardzo często wybierają ten produkt, powstający we współpracy z Idea Getin Leasing, pod którym kryje się sprawność obsługi, minimum formalności oraz niskie oprocentowanie. A wracając do rolnictwa, coraz wyraźniej widać zmianę pokoleniową. Młode pokolenie wchodzi do gry - chętnie korzysta z Internetu, jest bardziej skłonne do zakupu nowoczesnych rozwiązań. To wymusza określone działania z naszej strony - sklep internetowy czy choćby korzystanie z kanałów społecznościowych – zauważa Izabela Kacprzak. – Mimo upływającego czasu i zmieniającej się rzeczywistości, nie zmienia się jedno: praca musi zostać wykonana dobrze. Gravit wie, że tego zadania podejmuje się następne pokolenie klientów, dlatego sprosta ich wymaganiom, dostarczając tylko sprawdzone rozwiązania – kończy.
Grzegorz Antosik
fot.firmowe
