Rolnik z Podlasia zaczynał od miniaturowego 3,5-hektarowego gospodarstwa przejętego po rodzicach w 1986 r. Niedługo później - za sprawą przydziału na zakup ciągnika i kombajnu - rozpoczął świadczenie usług rolniczych. Zmiana ustroju w naszym kraju sprawiła, iż sposobem na dalszy rozwój okazało się sukcesywne powiększanie powierzchni gospodarstwa, w którym jak w kalejdoskopie zmieniał się profil prowadzonej produkcji zwierzęcej - od bydła mlecznego, poprzez opasowe, byczki, aż po trzodę chlewną. – Obecnie w trzech gospodarstwach o powierzchni około 700 ha mam ponad 1400 macior. Skala produkcji to około 20 tys. tuczników i 10 tys. warchlaków hybrydowych rocznie – mówi Andrzej Brzozowski. Rolnik udowadnia, jak ważne w prowadzonej działalności jest uczciwe liczenie kosztów. Doskonale widać to chociażby po kosztach żywienia trzody. – Sposobem jest chociażby przygotowanie sporej ilości ziarna kukurydzy gniecionego w silosie - w tym roku było to około 4,5 tys. ton - skala zależy od relacji ceny kukurydzy do pszenżyta. Wykorzystuję do tego wydajny gniotownik Murska, który w zależności od wilgotności pozwala zgnieść 30-40 t/h. W ramach wprowadzonego żywienia na mokro wykorzystuję także serwatkę czy odpady mleczarskie. Wszystko zgodnie z rachunkiem ekonomicznym – przekonuje rolnik. Dlatego też nie zawsze wyprodukowane ziarno przeznacza na paszę dla trzody. – Moje ziarno jest bardzo dobrej jakości. Dlatego opłaca mi się sprzedać pszenicę konsumpcyjną, a dla świń kupić zboże paszowe, znacznie tańsze. Jestem rolnikiem amatorem, ale uzyskuję wysokie plony - pszenica - 9,3 t/ha, kukurydza na sucho - ponad 11 t/ha – dodaje.
Pomysłowe konstrukcje
Ta sama reguła obowiązuje w przypadku parku maszynowego, wykorzystywanego poza gospodarstwem również w działalności usługowej, obejmującej również siew i koszenie zbóż oraz kukurydzy oraz prasowanie słomy. – Podczas żniw kombajny, czyli w naszym wypadku Claas Lexion 560 i Lexion 770 na podwoziu Terra Trac nie mogą się zatrzymywać czy też tracić czasu na dowożenie ziarna do krańców pola. Sposobem jest zastosowanie od 2015 r. wozów przeładowczych - jednym z nich jest przyczepa Horsch, a drugim - przerobiony we własnym zakresie… samojezdny kombajn do buraków firmy Holmer ze ślimakiem wyładowczym. Dzięki temu wydajność zbioru wzrosła nawet o 15%. Dużym kombajnem, z przystawką 12-rzędową skosiłem 48 ha kukurydzy, zbierając przez 10 h 580 ton ziarna. Bez wozów przeładowczych nie wiem, czy skosiłbym 30 ha – twierdzi Andrzej Brzozowski.
To nie jedyny pojazd Holmera wykorzystywany w gospodarstwie w Parcewie. Drugi zaczął pełnić funkcję… wozu asenizacyjnego o pojemności 26 m³ (jednego z czterech w gospodarstwie), z aplikatorem doglebowym.
– Docelowo chciałbym do tego zadania wykorzystywać cementowozy, których zadaniem będzie dostarczanie gnojowicy do kontenera na polu, skąd będzie aplikowana - m.in. na resztki po kukurydzy, poprzez węże wleczone - ograniczy to istotnie ugniatanie gleby – zauważa rolnik. – To niejedyny pomysł racjonalizatorski. Mam w tym przecież sporą praktykę, skoro np. już w 1990 r. skonstruowałem pług obracalny z zabezpieczeniem non-stop, do którego zastosowałem gumę od zderzaka i sprężyny – dodaje.
A wracając jeszcze do kwestii zakupu maszyn, warto zauważyć, że pan Andrzej podchodzi do tego z kalkulatorem w ręku. Dlatego też np. nie zdecydował się na zakup nowego opryskiwacza samojezdnego firmy Hardi. – Aby zwróciła mi się taka inwestycja rzędu 1,3 mln zł, opryskiwacz musiałby opryskać 6000 ha rocznie. Zdecydowałem się zatem na znacznie tańszą alternatywę w postaci maszyn używanej – mówi rolnik.
Kolejne inwestycje
Z punktu widzenia prowadzonego biznesu istotne jest również świadczenie usług w zakresie skupu zboża oraz magazynowo-suszarniczych. – Wykorzystuję suszarnię w ruchu ciągłym firmy Agrosec. Mam jeszcze suszarnię porcjową, z przerobionym palnikiem na słomę, głównie rzepakową - wybudowaną w 2008 r. Teraz jednak chcę wybudować potężną bazę magazynową na ponad 30 tys. ton, którą będzie realizowała firma Buttimer, a także piec firmy Gizex na słomę, o mocy 9 MW (3x3 MW) – zdradza swe plany rolnik.
GA