Jak - z perspektywy Państwa klientów - wygląda dziś kondycja finansowa gospodarstw rolnych w Polsce? Jak wygląda dziś finansowanie działalności rolniczej?
Piotr Kamiński: Kondycja finansowa klientów z sektora agro jest w chwili obecnej bardzo dobra. Wysokie ceny produktów rolnych zrekompensowały wyższe koszty produkcji oraz wyższe nakłady inwestycyjne. Potwierdzeniem tego jest fakt, że w 2022 r. duża część inwestycji była realizowana przez rolników przy wykorzystaniu własnych środków, w szczególności mniejsze inwestycje.
W przypadku inwestycji o wyższych wartościach ilość inwestycji gotówkowych zdecydowanie była mniejsza jednak klienci decydowali się na wniesienie wyższego wkładu własnego i finansowania na krótszy okres niż miało to miejsce w przeszłości. W 2022 r., tak jak i w poprzednich latach, dużą rolę odgrywały rozwiązania oferowane przez finansowania fabryczne, oferujące promocyjne schematy finansowania znacząco ograniczające koszty odsetkowe klienta. Rozwiązania te cieszą się nieprzerwanie bardzo dużym zainteresowaniem klientów.
Tomasz Musiałkowski: Z naszej perspektywy nie zauważyliśmy istotnych zmian w finansowaniu gospodarstw rolnych w Polsce. Nadal największym zainteresowaniem cieszą się pożyczki leasingowe. Wynika to z jednej strony z przywiązania rolników do własności - w tej formie własność przedmiotu pożyczki jest po stronie rolnika. Dodatkowo taka forma umożliwia skorzystanie z dotacji. Na ten moment nadal notujemy popyt na pożyczkę rolniczą. Z punktu widzenia oceny ryzyka nie notujemy pogorszenia kondycji finansowej rolników - jednocześnie rolnicy utrzymują w naszym portfelu bardzo dobrą kulturę płatności.
Jak wysoka inflacja i nie pamiętane od co najmniej kilkunastu lat stopy procentowe wpływają na nastroje zakupowe rolników?
Szymon Stryjski: Jeżeli chodzi o nowe maszyny to nasi klienci przede wszystkim nadal realizują zakupy w ramach PROW. Te transakcje zawierane są sukcesywnie w miarę dostępności urządzeń rolniczych u poszczególnych dilerów. Dotacja jest tu nadal atrakcyjnym bodźcem i przynajmniej w pewnym stopniu kompensuje niesprzyjające procesy i parametry. Natomiast inwestycji bez wsparcia unijnego jest mniej i tu faktycznie zarówno inflacja, wysokie stopy procentowe oraz rosnące ceny energii studzą nieco zapał do poszerzania albo wymiany parku maszynowego.
Relatywnie wysoka cena produktów rolnych powinna napawać umiarkowanym optymizmem. Z drugiej jednak strony widać znaczny wzrost kosztu obsługi długów. Jakie płyną wnioski z tego stanu rzeczy?
...