ULM 415 H – maluch, który dużo może
Druga edycja kampanii skupiła się na mniejszym modelu – ULM 415 H, przeznaczonym do pracy w mniejszych gospodarstwach i w ograniczonych przestrzeniach. Uczestnicy chwalili ładowarkę za zwrotność i kompaktowość.
Kamil Jandy („Rolnik po swojemu”) podkreślił funkcjonalność systemu Flow Sharing:
– Działa to fajnie, ponieważ możemy jednocześnie podnosić teleskop, wysuwać oraz przewracać łyżkę, więc to jest bardzo duży plus – relacjonował. – To działa bardzo intuicyjnie. Dla mnie jako rolnika, który pracuje na różnych maszynach, taka funkcja to naprawdę duża oszczędność czasu. Maszyna jest mała, więc manewrowanie w ciasnych budynkach nie stanowi problemu.
Jandy zwrócił również uwagę na specyfikę pracy:
– W mniejszych gospodarstwach często liczy się precyzja. Maszyna tego typu pozwala na szybkie wykonanie wielu prac, co jest ważne, kiedy brakuje czasu lub pogoda nie sprzyja. To nie jest tylko ‘mała ładowarka’, to naprawdę wszechstronne narzędzie.
Ładowarki w formacie XL: Największe ładowarki i największe w Polsce gospodarstwa
W 2024 roku kampania Manitou Challenge zyskała nowy format. Tym razem w szranki do wyzwania stanęły największe ładowarki teleskopowe z serii NewAg XL – model MLT850-145 V+. Testowane one były w największych w Polsce gospodarstwach.
- W tych gospodarstwach maszyny muszą być wyjątkowo wydajne i spełniać wyśrubowane oczekiwania – podkreśla Weronika Mincberg. – Jesteśmy pewni, że ładowarki z serii NewAg XL takie właśnie są, dlatego postanowiliśmy wystawić je na próbę zarówno YouTuberów, jak i najbardziej wymagających rolników oraz operatorów, którzy w kabinie ładowarek spędzają całe dnie. Mają więc doświadczenie, ale też porównanie do innych marek czy modeli i mogą jeszcze bardziej wiarygodnie przeprowadzić taki test – dodaje.
Testowana w 2024 roku ładowarka może pochwalić się wyjątkowo cichą kabiną w tym segmencie na rynku (69 dB) oraz efektywnym silnikiem Yanmar.
- Jest to silnik bardzo zaawansowany, jeśli chodzi o wydajność, moc i oszczędności - jego przegląd wymagany jest co 1000 motogodzin i ma najniższe zużycie paliwa w swojej gamie. To bardzo mocny, stabilny i ciężki silnik o mocy 140 KM. Te ładowarki cechuje duża wydajność – 5-6 ton udźwigu i nawet 7,6 m wysięgu. To potężne profesjonalne maszyny, które można porównać do ładowarek przegubowych - mają po 11-12 ton masy własnej i robią świetnie swoją robotę – podkreśla Wojciech Mankiewicz.
- Nie znalazłem tu w gospodarstwie nikogo, kto by nie był z tych ładowarek zadowolony. To jest maszyna o dużych możliwościach. Jej potencjał mocy, wielkości, ale też możliwości i przepustowości pompy jest naprawdę bardzo fajnie dobrany – podkreśla Kuba Buchajczyk, Youtuber biorący udział w tej kampanii.
Podsumowując, ładowarka otrzymała finalnie 174/200 pkt, co daje bardzo dobrą ocenę 4,35/5.