Jak obecnie wygląda sytuacja na rynku maszyn rolniczych? Jak głębokie są w Pana opinii spadki sprzedaży?
Spadki w sprzedaży maszyn rolniczych są widoczne, co potwierdzają dane dotyczące rejestracji ciągników, które wskazują na około 17% spadku, a w przypadku innych maszyn jest to zniżka średnio o 30%. W rozmowach z producentami i dystrybutorami pojawiają się podobne liczby, co potwierdza trudną sytuację na rynku. To odbija się na kondycji producentów i dilerów, którzy również odczuwają te zmiany, co widać po zwolnieniach i redukcjach w fabrykach.
Jak radzą sobie dilerzy maszyn rolniczych w obliczu obecnej sytuacji rynkowej?
Dilerzy są obecnie bardzo ostrożni, szczególnie w kwestii zamawiania maszyn. Zarządzają swoimi zapasami w sposób bardziej zachowawczy niż w przeszłości, co wynika z trudnych warunków rynkowych. Wielu producentów oferuje finansowanie stokowe bezodsetkowe, co pomaga dilerom utrzymać płynność. Z naszej strony staramy się być blisko dilerów, rozmawiać z nimi i oferować elastyczne rozwiązania, które umożliwiają im sprzedaż maszyn końcowemu klientowi, minimalizując przy tym koszty finansowania.
Jednym z takich rozwiązań są bez wątpienia bardzo atrakcyjne finansowania, nawet na 0%, możliwe dzięki dobrej współpracy trzech podmiotów – producenta, dilera i firmy finansującej, takiej jak De Lage Landen Leasing Polska.
Odpowiednie działania marketingowe podjęte przez producenta, dilera, finansującego i dbałość o minimalizację nakładów, aby zachęcić klientów do zakupu maszyn jest kluczem do sukcesu w obecnych warunkach. Takie trójstronne działania pozwalają na realizację atrakcyjnych ofert, które są korzystne dla wszystkich stron.
Na finansowanie inwestycji w sektorze rolniczym wpływa bez wątpienia również karuzela zmian w otoczeniu prawnym…
Zawirowania prawne, które miały miejsce na początku 2024 r., miały duży wpływ na inwestycje rolników. Nowe przepisy spowodowały, że rynek potrzebował czasu na dostosowanie się do zmian. Proces ten zajął 1-2 miesiące, co wpłynęło na zmniejszenie liczby inwestycji w okresie wiosennym. Jednak od maja br. rynek wrócił do normy, a inwestycje zaczęły ponownie rosnąć, przy czym nie są to poziomy zakupów z jakimi mieliśmy do czynienia w ubiegłych latach
Mówi Pan o powrocie rynku do normy, ale czy wspomniane już spadki sprzedaży to czasem nie pokłosie problemów finansowych u dystrybutorów maszyn, jak i samych rolników?
Nie doświadczyliśmy na razie poważnych problemów finansowych u dilerów, takich jak konieczność zwrotu maszyn czy brak realizacji spłaty zobowiazań. Staramy się rozmawiać z naszymi partnerami handlowymi, analizować ich sytuację i wspierać w zarządzaniu zapasami. Klienci obecnie są bardzo wymagający co wymusza na działach sprzedaży dilerów dostarczanie kompleksowej informacji, zarówno o produkcie jak i innych elementach wspierających sprzedaż, a bez wątpienia jest nim finansowanie fabryczne z obniżonym lub nawet zerowym oprocentowaniem. Obecna sprzedaż wymaga od Nas wszystkich bardzo proaktywnego podejścia i wielokrotnie dostarczenia rozwiązania pod indywidualne potrzeby klienta. Jeśli chodzi o spłaty zobowiązań ze strony rolników to wskaźniki oceniające zachowania płatnicze są bardzo dobre.
Jakie segmenty rynku rolniczego są obecnie najbardziej aktywne inwestycyjnie?
Obserwujemy, że średnia wartość transakcji znacznie wzrosła, co wynika z rosnącej skali inwestycji u większych gospodarstw. Większe maszyny cieszą się największym popytem, a udziały własne wpłacane przez klientów są mniejsze niż w poprzednich latach – średnio to około 20-30%. W regionach, takich jak Podlasie, Mazowsze czy Dolny Śląsk lub Opolszczyzna, inwestycje rozkładają się dość równomiernie, choć w regionie południowo-wschodnim, gdzie dominują mniejsze gospodarstwa, zauważalny jest znaczący spadek inwestycji.
Czy mniejszy niż w poprzednich latach strumień funduszy unijnych zmieni podejście rolników do zakupów maszyn?
Brak funduszy unijnych na dotychczasowym poziomie zdecydowanie wpłynie na strategię zakupową rolników. Zamiast kupować maszyny wykorzystywane jedynie sezonowo, rolnicy mogą zacząć znacznie częściej niż dotychczas korzystać z usług wynajmu lub zlecać prace zewnętrznym firmom usługowym. Dilerzy widzą w tym niszę i zaczynają oferować usługi wynajmu krótkoterminowego, co może stać się popularnym rozwiązaniem w przyszłości.
Jakie są zatem plany i nowe kierunki działania De Lage Landen Leasing w Polsce?
Współpracujemy z wieloma partnerami, zarówno producentami maszyn rolniczych, jak i firmami oferującymi nowoczesne technologie, jak mikrobiogazownie rolnicze czy rolnictwo precyzyjne dla maszyn rolniczych. Warto zwrócić uwagę właśnie na ten aspekt, bo jesteśmy pierwszą firmą w Polsce, która oferuje finansowanie mikrobiogazowni rolniczych, co pokazuje naszą gotowość do wspierania innowacji w sektorze. Ponadto współpracujemy z takimi renomowanymi markami jak Pöttinger, Krone, Amazone, Kuhn, Kramer, Weidemann, GEA, Lely, Fliegl, Vaderstad, Horsch, Claydon, Trioliet czy Trimble, co pozwala nam oferować szeroką gamę rozwiązań finansowych dostosowanych do potrzeb rolników.
Dziękujemy za rozmowę.