Podczas gdy w innych gospodarstwach praca jest zawieszana ze względu na niekorzystne warunki pogodowe, gospodarz ze Szlezwiku-Holsztyna może pracować dalej. W ciągu ok. 2 h jest w stanie zmienić opony swojego pojazdu w rozmiarze 380 na 400-milimetrowe gąsienice. Średnica koła napędowego wynosi 1163 mm, a cała długość układu jezdnego 2750 mm.
Swoją wcześniejszą maszyną - zawieszanym opryskiwaczem o pojemności zbiornika wynoszącej 6000 l - jak mówi Thies Burmeister, nie mógł on jeździć po silnych opadach deszczu. Jednak te czasy już minęły, gdyż gąsienice przerosły wszelkie oczekiwania. – Podłoże, po którym podczas wilgotnej pogody nie można już jeździć, ponieważ jest zbyt grząsko, dla gąsienic nie jest problemem – stwierdza zadowolony Burmeister.
Podczas zmiany z opon 380 na 400-milimetrowy mechanizm gąsienicowy powierzchnia nośna naszej napędzanej hydrostatycznie maszyny samojezdnej zwiększa się o współczynnik 2,2 – wyjaśnia Hans Osterholz, inżynier projektu w firmie Dammann. – Do tego prześwit pojazdu z mechanizmem gąsienicowym wynosi ok. 120 cm, wyraźnie więcej niż w przypadku maszyn z kołami.
Podwozie zawieszone pneumatycznie i sterowanie wszystkimi kołami umożliwiają komfortową jazdę z rozstawem kół w przedziale od 1,8 do 2,25 m, 2,25-3 m i 3-3,3 m. Dopuszczalna prędkość maksymalna wynosząca 40 km/h podczas zmiany jest automatycznie redukowana do 25 km/h.
Przemieszczanie się po drogach jest oczywiście nieco utrudnione pod względem prędkości i komfortu z uwagi na użycie gąsienic, jednak mechanizm gąsienicowy oznacza także duże zyski. Pomiędzy lutym a czerwcem 2021 r. w gospodarstwie Thiesa Burmeistera gąsienic używano podczas jazdy po ponad 3500 ha.