Spadek cen pszenicy na giełdzie w Chicago jest kontynuacją trendu obserwowanego w poprzednich kwartałach. Jest to efektem obniżenia niepewnością związanej z wojną w Ukrainie oraz poprawy perspektyw sytuacji popytowo-podażowej na rynku zbóż.
Jak wynika z AgroMapy opracowanej przez Credit Agricole, ostatnie miesiące przyniosły dalszy spadek cen na światowym rynku zbóż, choć jego tempo „wyraźnie wyhamowało". Wskazano, że nieprzedłużenie porozumienia zbożowego dotyczącego eksportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne doprowadziło do „jedynie przejściowego wzrostu cen". Zdaniem analityków Credit Agricole „przestrzeń do dalszych silnych obniżek jest ograniczona" ze względu na ciągle napiętą sytuację popytowo-podażową i niepewność związaną z wojną w Ukrainie.
– Uwzględniając czynniki krajowe, z uwagi na znaczące zapasy z poprzedniego roku, tegoroczne niższe zbiory zbóż i ich słabsza jakość będą miały naszym zdaniem ograniczony wpływ na ceny. W efekcie prognozujemy, że ceny pszenicy i kukurydzy w Polsce wyniosą odpowiednio ok. 92 zł/dt i 85 zł/dt na koniec 2023 r. i ok. 105 zł/dt i 90 zł/dt na koniec 2024 r. – prognozuje Credit Agricole. Analitycy podkreślają jednak, że czynnikiem ryzyka dla prognozy są „warunki agrometeorologiczne wśród kluczowych światowych producentów i eksporterów zbóż".