Badanie po raz kolejny potwierdza, że bezpośredni klienci producentów czyli dilerzy, nie są w stanie przekazać swoich licznych zamówień klientom końcowym, a tym samym przeszli od niedostatecznej podaży do rekordowo wysokiej nadpodaży. Według badania, zapasy dilerów są obecnie na większości rynków europejskich wyższe niż w 2019 roku, który przeszedł do historii ze względu na wysokie poziomy stoków maszyn.
W związku z tym nie ma ani jednego rynku europejskiego, dla którego większość uczestników badania miałaby pozytywne oczekiwania dotyczące obrotów. Największe spadki spodziewane są na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Francja pozostaje europejskim liderem rynku techniki rolniczej - przed Niemcami.
Co istotne, tylko 20% uczestników badania dobrze ocenia bieżącą działalność, gdy prawie 60% spodziewa się spadku obrotów w ciągu najbliższych 6 miesięcy, a biorąc pod uwagę nadchodzące zamówienia (wskaźnik, który nie jest brany pod uwagę przy obliczaniu ogólnego wskaźnika barometru), prawie 70% spodziewa się dalszych spadków.