Nowe modele są tylko trzy - 140X, 150X i 165 X, o mocy znamionowej 140, 150 i 165 KM oraz maksymalnej, z aktywowanym systemem zarządzania mocą silnika - 175, 190 i 209 KM. Od dotychczas oferowanych ciągników Puma o wyższej specyfikacji odróżnia je głównie 6-stopniowa, półautomatyczna przekładnia typu Powershift, która w modelach X zastąpiła przekładnię automatyczną znaną z wersji Puma Multicontroller (o mocy do 220/maks. 260 KM) oraz skrzynię bezstopniową stosowaną w Pumach CVX (o mocy do 240/maks. 270 KM).
Prostszy standard
Podstawowa przekładnia o liczbie biegów 18/6 ma standardowo hydrauliczny rewers, a w opcji biegi pełzające. Dostępna jest także skrzynia 19/6 z nadbiegiem do jazdy przy obniżonych obrotach silnika (50 km/h lub 40 km/h eco). Zmian odróżniających Pumy X od pozostałych jest więcej, ale nie przesadzono z odchudzaniem, które nie wpłynęło bynajmniej na efektywność. Ciągniki w tej wersji wyposażono m.in. w lżejszą oś tylną oraz zawory hydrauliki zewnętrznej (maksymalnie 4) bez możliwości konfiguracji, ale WOM ma w standardzie 540/540E/1000 obr./min (w opcji 540/1000/1000E), a pracę w nocy ułatwia pełny zestaw oświetlenia z czterema reflektorami halogenowymi na dachu.
Sporo zmian wprowadzono w kabinie, która standardowo ma podstawowy interfejs operatora z prostym wyświetlaczem oraz podstawową wersję fotela i nie ma tylnej wycieraczki, ale wśród dostępnych opcji pozostawiono mechaniczny system amortyzacji kabiny. Kabina okazuje się za to szczególnie atrakcyjna dla rolników prowadzących chów zwierząt, ze względu na ułatwiający dostęp do budynków niski profil dachu czy dodatkowe drzwi po prawej stronie.
W nowych Pumach dostępna jest pełna lista wyposażenia opcjonalnego, obejmująca m.in. również zaawansowane rozwiązania, takie jak układ prowadzenia satelitarnego, układ automatycznego kierowania oraz wprowadzony niedawno adaptacyjny układ kierowniczy, który umożliwia ustawienie różnej liczby obrotów kierownicy pomiędzy skrajnym lewym i prawym położeniem kół, zależnie od rodzaju wykonywanej pracy.
SS