Opinie użytkowników

BKT - dobry i ekonomiczny wybór

Data publikacji:

Wybór ogumienia ułatwiającego pracę i dostosowanego do rodzaju gleby ma zasadnicze znaczenie. Nie mniejsze ma przy tym czynnik ekonomiczny, co oznacza, iż także w tym przypadku warto się dobrze zastanowić podczas zakupu, aby zachować odpowiednią jakość pracy, a przy tym nie przepłacić. Wie o tym doskonale Damian Waleński, rolnik z miejscowości Górki koło Kobylina w Wielkopolsce, który wymieniając ogumienie w ciągniku John Deere 7930 wybrał opony marki BKT.

    BKT - dobry i ekonomiczny wybór

Najpierw spójrzmy z przysłowiowego „lotu ptaka” na gospodarstwo Damiana Waleńskiego. Jest to ok. 170 ha użytków rolnych, należących w większości do rolnika, głównie III i IV klasy. A sama produkcja roślinna jest podporządkowana potrzebom stada – łącznie w gospodarstwie znajduje się prawie 400 sztuk bydła, w tym 155 krów mlecznych. A zatem struktura zasiewów wygląda następująco: kukurydza (60 ha), zboża (55 ha, plony: pszenica – 8-9 t/ha, pszenżyto, jęczmień – 6-7 t/ha), buraki cukrowe (prawie 20 ha, 73 t/ha), a także użytki zielone i lucerniki. 

– Miesięcznie produkuję 150-160 tys. litrów mleka. Cena niestety ustabilizowała się na niskim poziomie, który pozwala co najwyżej pokryć koszty produkcji, nie zaś dalej rozwijać gospodarstwo – mówi rolnik.

John Deere, Zetor, JCB

Park maszynowy gospodarstwa opiera się na dwóch markach ciągników –  John Deere (modele 7930, 6930 i 5100) i Zetor (współpracujący z zakupionym w 2008 r. wozem paszowym Sano - model 16245 oraz dwa 7211), które w skali roku przepracowując nawet 1-1,5 mth. Przy takim profilu produkcji ważną rolę odgrywają również ładowarki – w Górkach króluje żółty kolor charakterystyczny dla marki JCB (dwie ładowarki teleskopowe, ładowarka przegubowa 403)

– Stado jest jednak coraz liczniejsze, dlatego też mój wóz paszowy zrobił się zbyt mały. A poza tym, po tylu latach eksploatacji, jakość mieszania przestała być taka jak powinna. W przypadkach awaryjnych mogliśmy liczyć na wsparcie położonej po sąsiedzku firmy A-Lima-Bis, dlatego też kolejny paszowóz, 3-ślimakowy o pojemności 27 m³, będzie właśnie tej marki. Mogę polecić ich ze względu na bardzo dobrą obsługę, wysoką jakość wykonania ale przede wszystkim dobrą cenę – przekonuje Damian Waleński.

Zmiana felg i opon

Aby móc w pełni wykorzystać możliwości nowoczesnych ciągników rolniczych w różnorodnych zastosowaniach, takich jak uprawa gleby, ochrona roślin czy zbioru lub przenoszenie ładunków zarówno na polach, jak i na drogach, konieczny jest odpowiedni dobór ogumienia. 

– W sumie to przerobiłem już wiele różnych marek opon i dochodzę do wniosku, że pewnie nie ma jednej idealnej. Widzę, że w ostatnich kilku latach, zwłaszcza od czasów pandemii, pojawiły się duże problemy z zaopatrzeniem fabryk i producenci zaczęli brać ogumienie „jak leci”. Mnie na szczęście ominęły rozmaite wynalazki rodem z Azji, nie eksperymentuję też np. z oponami regenerowanymi – mówi rolnik. 

Jak zatem recenzuje użytkowane opony? 

 

– Miałem już ogumienie Michelin czy Continental, które na pewno spełniają swoją rolę, ale nie są warte tych pieniędzy. Cena jest adekwatna do jakości w przypadku opon Alliance, w które wyposażyłem jedną z ładowarek teleskopowych, a także BKT, które w 2023 r. zastąpiływ ciągniku John Deere 7930 po przepracowaniu ponad 5 tys. mth opony Michelina dodaje Damian Waleński.

Zmiana marki opon nie była jednak taka prosta jak mogłoby się wydawać. 

 

Aby to zrobić trzeba było też zmienić felgi, bo na rozmiar fabryczny, z uwagi na wysokość bieżnika, pasował tylko Michelin. Aby przełamać ten kosztowny monopol, z pomocą przyszła mi firma Grasdorf. A sumując cały wydatek – łączny koszt felg i opon, na które musieliśmy czekać z 3-4 miesiące, był niższy niż gdybym skusił się raz jeszcze na opony tej francuskiej marki – wspomina rolnik.

Z technologią IF

A biorąc pod uwagę nowy zakup, dokładnie rzecz biorąc chodzi o opony Agrimax Force IF600/70R30 i IF710/70R42, wybrane z podpowiedzi znajomych rolników. Ogumienie to dedykowane jest do ciągników o dużej mocy, pracujących na wszystkich rodzajach gleb.

 

Cechy charakterystyczne - wszechstronność, odporność i prędkość. Kluczową cechą gamy Agrimax Force jest technologia IF, która pozwala maszynom korzystać z szerszego śladu opony, aby osiągnąć m.in. równomierny rozkład obciążeń przy niskich ciśnieniach. Nawet w warunkach użytkowania przy niskim ciśnieniu, opony te wykazują swoją wytrzymałość i odporność, zarówno podczas pracy na polu, jak i w transporcie drogowym. Wreszcie, technologia IF sprzyja właściwej elastyczności tej opony, która pomaga zachować jej strukturę nawet w przypadku dużych naprężeń, również dzięki wzmocnionemu karkasowi.

Czy z tym zdaniem zgadza się użytkownik?

– Nie widzę znaczącej różnicy z poprzednimi oponami. Bardzo dobrze spisują się w polu, fajnie przylegają do podłoża i się samooczyszczają. Ciągnik zachowuje dobry uciąg i jest znacznie cichszy, niż John Deere 6930, który wręcz dudni, kiedy jedzie po drodze asfaltowej, ale ma opony innej marki. Poza tym próbuję pracować przy niższym ciśnieniu w tych oponach - zredukowałem je do 1,6 bara, co okazało się korzystne z punktu widzenia ugniatania i uciągu – podkreśla użytkownik.

Polecamy produkty z naszego sklepu:Polecamy produkty z naszego sklepu:Polecamy produkty z naszego sklepu:

Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atr express - zamów:

Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę

YouTube atrexpress

zobacz więcej

Pokaz opryskiwacza HARDI AEON CENTURAline


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Pokaz robota autonomicznego - NAIO ORIO


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Bądź na bieżąco! Zapisz się do newslettera

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Boomgaarden Medien Sp. z o.o. treści marketingowych (newsletter) za pośrednictwem poczty elektronicznej w tym informacji o ofertach specjalnych dotyczących firmy Boomgaarden Medien Sp. z o.o. oraz jej kontrahentów.