Głównym założeniem projektu „Akademia Agrihandlera” - pierwszego tego typu w Polsce - jest zmniejszenie kosztów produkcji mleka, poprawa jakości gleby, a dodatkowo ograniczenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery poprzez wykorzystanie nowoczesnych technologii pielęgnacji użytków zielonych.
– Cały projekt odbywał się będzie w trzech lokalizacjach - w Polanowicach, w Dobrodzieniu na Opolszczyźnie, w gospodarstwie którego właścicielem jest Martin Ziaja, a także w gospodarstwie Andrzeja Karwowskiego w Łodygowie na Podlasiu. Zależało nam na tym, żebyśmy mieli różne typy gleby i uwarunkowania terenu. Poza tym mamy do czynienia z trzema różnymi typami nawozu - w Polanowicach jest to gnojowica, na Opolszczyźnie odciek, czyli gnojówka, a na Podlasiu - poferment. Każde pole będzie podzielone na 4-, 3- lub 2-hektarowe obszary, abyśmy mogli bardzo precyzyjnie zbierać dane końcowe z tych samych powierzchni. Cały projekt będzie monitorowany kamerami przez 24 h/dobę. Każde pole doświadczalne będzie badane pod kątem jakości i składu gleby, jakości i masy zebranej trawy, itp. Wszystkie pola w Polanowicach będą pielęgnowane przez firmę Agrihandler. Pierwsze będzie pielęgnowane w tradycyjny sposób, tak jak do tej pory robiło to HZiNR Polanowice, na kolejnych będziemy testować różne maszyny, rozwiązania, zabiegi i rozwiązania technologiczne. We wszystkich trzech lokalizacjach będziemy pracować takimi samymi maszynami, abyśmy mogli bardzo precyzyjnie porównywać wyniki. W Polanowicach będziemy robić 3 pokosy, ponieważ jest to teren Natura 2000. Na Śląsku i Podlasiu będą to minimum 4 pokosy – wyjaśnia Aleksander Muss, dyrektor sprzedaży Agrihandler.
Cztery pola doświadczalne
Skoro już mowa o gospodarstwie HZiNR Polanowice, to:
– Mamy do dyspozycji powierzchnię 1300 ha. Jest również hodowla 1300 zwierząt, z czego 530 sztuk krów mlecznych rasy holsztyńsko-fryzyjskiej, zajmujemy się również nasiennictwem. Posiadamy 85 ha użytków zielonych, a przy pomocy firmy Agrihandler i maszyn przez nią dostarczanych chcielibyśmy zwiększyć wartość użytkową naszych łąk i użytków zielonych
– wyjaśnia Piotr Jackowski, prezes HZiNR Polanowice.
Od lewej: Mirosław Bartkowski, kierownik gospodarstwa, Robertus Markus, prezes zarządu Agrihandler, prof. Roman Łyszczarz i Piotr Jackowski, prezes zarządu HZiNR Polanowice.
Jak w tym gospodarstwie położonym niedaleko Kruszwicy ma wyglądać realizacja „Akademii Agrihandlera”? 4-hektarowy obszar w Polanowicach został podzielony na 4 strefy badawcze (pola doświadczalne). Na polu I, czyli pasie kontrolnym, według tradycyjnych metod zastosowane zostanie nawożenie powierzchniowe.
Na kolejnych wykonane zostanie (odpowiednio): nawożenie doglebowe; nawożenie doglebowe i aeracja; nawożenie doglebowe, aeracja i głęboszowanie. Na jednym z nich będzie dodatkowo stosowany dosiew traw. Takie same działania będą prowadzone również w pozostałych lokalizacjach.
Celem projektu jest wykazanie skuteczności i efektywności wykorzystania różnego rodzaju maszyn, osprzętów oraz analiz mających wpływ na jakość materiału paszowego, a w ostatecznym rozrachunku na jakość mleka. Nad stroną merytoryczną projektu czuwać będą specjaliści i znani profesorowie z Polski i Holandii, którzy będą dostarczać fachowej wiedzy, analizować efekty prac i dzielić się swoimi badaniami z zainteresowanymi.
– Będę w tym projekcie odpowiedzialny m.in. za skomponowanie odpowiednich mieszanek siewnych traw, dostosowanych do określonej powierzchni i warunków panujących na danym polu
– skomentował odpowiedzialny merytorycznie za projekt prof. Roman Łyszczarz.
Robertus Markus, prezes zarządu Agrihandler:
– Przed trzema laty zdecydowaliśmy się na stworzenie spółki Agrihandler, która skupia się tylko i wyłącznie na rolnictwie. Od dawna mieliśmy doświadczenie w sektorze budowlanym i rolniczym jako Interhandler, ale postanowiliśmy rozdzielić naszą działalność na dwie firmy, widząc potencjał rolnictwa. W firmie Agrihandler zatrudniliśmy specjalistów dedykowanych tylko do branży rolniczej. Działamy według nowej koncepcji, z bardzo wyselekcjonowaną grupą produktów. Nie chcieliśmy być tzw. fulllinerem i oferować maszyny jednej marki, a dzięki naszej niezależności możemy w każdym segmencie maszyn oferować najlepsze produkty. Zdecydowaliśmy się uruchomić projekt Akademia Agrihandlera, który będzie trwał 3 lata. Po tym czasie zweryfikujemy wyniki i rezultaty zastosowania różnych technologii. Na specjalnej stronie poświęconej Akademii Agrihandler będzie możliwość bieżącego podglądu postępów naszych doświadczeń.